Cukierki

Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.

Dziś w mojej szkole było dużo cukierków. Z dwóch powodów. Pierwszy – moja koleżanka ma jutro urodziny (serdecznie pozdrawiam, Dominiko). O ile to byłoby jeszcze zdarzeniem dość normalnym (urodziny się zdarzają podobno), to druga okazja na pewno takową nie jest.

Pewnego czasu wychowawca nasz opisując zalety przekształcania wzorów, założył się z nami o kilogram cukierków, że ktoś z nas się pomyli w obliczeniach czysto matematycznych na klasówce z fizyki. Tak się jednak nie stało.

Inna ciekawa sytuacja – niedługo koniec roku i poza kupowaniem prezentów mamy również coś zrobić (miłego oczywiście) dla osoby, którą wylosowaliśmy. Najlepiej, aby ta osoba nie odkryła tego, że ją mamy. Pomijając fakt, że dopiero niedawno się poznaliśmy i już potworzyliśmy pewne grupy… Wspaniale 🙂

Dyskusja na temat popełniania samobójstw na jogu Mousera. Sądzę, że warto poczytać.

Tags:
2 komentarze
  1. 26 listopada, 2005
  2. 26 listopada, 2005

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *