Cel w życiu – czerwiec 2007

Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.

Zabrzmiało górnolotnie, a czasami nawet groźnie. Jednak i tym razem zupełnie na luzie. Doszedłem bowiem do wniosku, że jestem dużym dzieckiem. I cieszę się z tego zupełnie, jak dziecko. Co bowiem chciałbym robić?

Chciałbym bawić się coraz to nowszymi zabawkami w coraz to nowszych piaskownicach. Cóż to oznacza? Ni mniej, ni więcej tyle, że chciałbym poznawać coraz to nowsze drogi robienia wszystkiego tego, co uważam za ciekawe i pozytywne. A żeby mi się otoczenie nie nudziło, miło by było często odkrywać jakieć nowe, nieznane miejsca.

Małe sprostowanie – `nowe zabawki’ nie oznaczają, że jestem ofiarą konsumpcyjnego trybu życia. Dla mnie nowe w tym kontekście oznacza nietypowe, dziwne, niesztampowe, co odchodzi całkowicie od pojęcia brand new. Powtarzalność nie dla mnie. Od powtarzania są maszyny. 😉

Takie są moje życzenia na dzień dzisiejszy. A jakie są Twoje?

PS. Wydaje mi się, że z powrotem zaczynam odczuwać rosnącą przyjemność z aktywności blogowej. Miejmy nadzieję, że tak się utrzyma. 🙂

2 komentarze
  1. 11 czerwca, 2007
  2. 12 czerwca, 2007

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *