Workstacja, Thinkpad 560X, o wdzięcznej nazwie Hime (z jap. – księżniczka), doczekała się części zamiennych w postaci nowej obudowy i lepszej matrycy. Dodatkowo, razem z nią została wprowadzona nowa płyta główna i procesor 233MHz – nie chciało mi się demontować starej. A nuż bym coś uszkodził?
Problem w tym, że gdzieś pomiędzy trackpointem, a mostkiem znajduje się zakłócenie na linii, które blokuje dostęp do działającego systemu – zatrzymując się na testach Biosu. Dziwny to pomysł, gdy nie można załadować systemu poprzez problemy z trackpointem, ale nie ja go projektowałem.
Szczęśliwie i na ten problem znajdzie się obejście – po wyświetleniu komunikatu o błędzie i przejściu do okna testów, należy je zamnkąć, wciskając Esc. Spowoduje to przejście do okna ustawień biosu. Następnym krokiem jest wybranie i uruchomienie menu Config, oraz naciśnięcie Ctrl-D z jego poziomu. To miejsce, nazwane „Base 128 CMOS” (ma ktoś pomysł, jak je przetłumaczyć? Bazowe 128 bajtów raczej z niczym się nie kojarzy), o ile dobrze potrafię odgadnąć, posiada o wiele więcej możliwości konfiguracyjnych niż poprzednie okna, dostępne dla użytkownika. W nim to offset 20h odpowiada za zachowanie trackpointa – w moim przypadku zmiana wartości na 01 wystarcza. A następnie F2 (zapisz) i F3 (wyjdź), oraz restart maszynki i Thinkpad przestaje reagować na błędy trackpointa.
A gdzie sie znajduje ten offset 20h?
Pierwszy bajt w trzecim rzędzie.
Witam.
Ja mam problem z błędem nr 1201. W tabeli błędów to – Serial_B test failure (Infrared). W testach błędy wykazują Infrared, Serial i Parallel. USB testuje bezbłędnie. Jest jakieś obejście dla tego błędu? Z góry dzięki. Pozdrawiam…
Niestety, nie ja projektowałem te komputery – możliwe, że jest jakieś rozwiązanie wymagające jedynie integracji w BIOS.
Pierwszym pewnym wyjściem z sytuacji będzie kupienie i wymiana płyty głównej (ta, o której pisałem we wpisie razem z obudową, wyświetlaczem LCD i procesorem kosztowała na allegro 100zł plus koszty przesyłki).
No jestem na etapie poszukiwań. Wlaściwie wystarczy mi sam plyta bo LCD mam nawet dwa. :-)Zastanawiam się tylko dlaczego IBM wprowadził taki warunek ze jeżeli jest problem z portami to nie można uruchomić komputera…
Ma to pewien sens, w końcu BIOS nie jest myślącą istotą i nie może przewidzieć wszystkiego. Np. takiego problemu z zasilaniem – niby padło złącze szeregowe i równoległe, a upaliła się ścieżka lub tranzystor na zasilaniu i kto wie, czy po dłuższym użytkowaniu nie poleciałoby coś bardziej znaczącego?
O tym nie pomyślałem. :-/ Problem powstał co prawda w czasie leżakowania płyty na półce ale wszystko jest możliwe nawet. A’propos wątku dot. baterii systemowej. Miałem podobny problem i podobnie zakupiłem baterię w zwykłym sklepie (oryinalna w USA kosztuje chyba ok 15$) ale udało mi się przylutować styki i nawet bateria się specjalnie nie rozgrzała.
Mógłbyś podać nieco więcej szczegółów? Jaka lutownica, czy jakoś specjalnie przygotowywałeś baterię i tak dalej…
Zwykła lutownica transformatorowa. Blaszka i miejsce na baterii pokryte pastą lutowniczą. Po lutowaniu całość zamknąłem taśmą izolacyjną sklejając brzegi pokryte klejem razem ze sobą. Ale pomysł z rurką termokurczliwą podoba mi się bardziej 🙂 Oczywiscie nie mogę wykluczyć, że miałem sporo szczęścia że bateria nie eksplodowała…