Rozmyslając

Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.

Ludzie są pełni wad, ale gdyby tacy nie byli, to świat stałby się strasznie nudnym miejscem.

Miasto i kraj, w którym żyję pozostawia wiele do życzenia, ale czy utopia nie przyniosłaby ogromnej fali samobójstw?

Mam więcej niż statystyczny mieszkaniec tej planety – czemu więc miałbym żądać jeszcze?

Posiadam grupę znajomych i przyjaciół – kim więc jestem, gdy mówię, że oni nie starczają?

Poza szczęściem, cierpię. Ale właśnie wtedy czuję, że żyję.

Życie jest piękne. Nie, nie ma to związku z domniemanym zauroczeniem moim, prędzej z dalszymi refleksjami na temat notki o atmosferze panującej w tramwaju. Mimo wszystko, czy wiecie, skąd biorą się te nieprzebrane pokłady optymizmu?

2 komentarze
  1. 16 stycznia, 2006
  2. 16 stycznia, 2006

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *