Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.
Przyjrzyjcie się tej wiadomości.
A teraz niech ktoś mnie oświeci – czemu w czasie świąt ponad dziesięć osób spytało mnie o sposób usuwania tego brzydala, jakim jest SpySheriff?
Gdzie napisałem, że jestem ekspertem od tego spyware i programu, który poleciłem, bo był na pierwszym miejscu w Google?
5 komentarzy
bo ludzie som góóópi
Oooooj… 😉
a co? moze nie sa?;p
Pesymizm Ci z oczu bije. 😉
ano:)