Tak samo czytanie na określony termin, zaczynając dwa dni przed nim. Poza tym Mitologia J. Parandowskiego jest dość chaotyczna i podzielona względem hierarchii, a nie chronologii, co u mnie wprowadza dodatkowy zamęt. Efektem jest brak takowego. Coś spamiętałem.
Byłem zmuszony przerwać czytanie „Kantyczki dla Leibowitza”, dość ciekawie zapowiadającej się powieści Waltera M. Millera Juniora. Zakończyłem przed drugą częścią, czyli na około 1/3 książki.
Już pewien czas temu przeczytałem „Czerwonego Proroka”, autorstwa Orsona Scotta Carda. Dość przyjemna lektura – alternatywna historia, w której istnieje tajemnicza, niedostępna dla Białych moc, oferowana przez Naturę i używana z powodzeniem przez Czerwonych. Jednak jest to tylko dobra, ciekawa lektura, nie można się po niej spodziewać niczego wspaniałego, co jest reklamowane na tylniej okładce wydania, które czytałem.
Jak to dobrze mieć joggera – będę wiedział, co już czytałem. ;]
A na koniec – spodobał mi się ostatnio mix Stylowej Spółki Społem, ściągnięty już dość dawno ze strony Asfalt Records. Szkoda tylko, że nie spotkałem jeszcze wykonawcy, który normalnie zmieniałby motywy muzyczne w takim tempie.
Mitologia jest Ó – wara od Parandowskiego – troche szacunku – czytasz podręcznik uniwersytecki, poza tym – miałem pierwsze miejsce w konkursie mitologicznym w 5kl podstawówki
SSS fajne jest, szkoda tylko, że Asfalt wtopił z tą płytą – jest kompletnie niezauważona przez 'słuchaczy' (podobnie było z chłopakami z Afrontu) – obecnie SSS można dostać w empikach i mediamarktach za 5 zł :\
a szkoda… taki fajny funkowy rapik, kojarzy mi się z Jurassic 5 (jak nie znasz – to koniecznie musisz miec)
jąąąął
ja tera czytam Zakon Krańca Swiata tom 1. wypasna ksiazka! SSS nie znam, trza by bylo poznac…afront ok, ale woel Elegans;p
zimny: Szacunku, szacunku. Nie mogę trochę pomarudzić już nawet na moim jogu? Nie twierdzę wcale, że Mitologia nie jest Ó. Bo jest. Ale na to, jak na wszystko trzeba mieć trochę czasu.
Za konkurs – gratuluję.
Jestem ślepy – naucz mnie, jak znajdować płyty w Empiku po pięć złotych. ;]
rozbit: Obiło mi się o uszy – ile ma to tomów?
SSS jest fajne. A Elegans nie słyszałem. ;]
Elegans sucks imho
Ja to robie tak – ubieram sie, wychodze z domu, ide 2 minuty do EMPiKa, wchodze, patrze co jest na półce 'przeceny', biore co trzeba, place, wychodze, kłoce sie z ochroniarzem, wychodzę ostatecznie… Reszta jest już prosta 😉
narazie jeden;) drugi sei pisze;) przeczytaj Siewce Wiatru, tej samej autorki, Maji Lidii Kossakowskiej. to jest genialna ksiazka;)
zimny: Zawsze muszą gdzieś tą półeczkę schować przede mną. ;]
rozbit: Coś słyszałem – widocznie będzie trzeba spojrzeć, co się da zrobić. 😛
elegans nie ssie;p maja fajne nuemry i fakt ze graja na zywych isntrumentach przemawia do mnie;p teksty zlewam;p ja w empiku nigdy nie moglem trafic na polke z przecenami;) za to w media marktach to co innego;)