Kilka refleksji na wieczór

Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.

Zastanawiam się, ile jeszcze nagrania wideo będą mogły posłużyć jako dowód w sprawie sądowej. Za pewien czas i obraz będzie łatwo podrobić (a nawet wygenerować od podstaw), szczegołnie przy takim rozwoju technik graficznych.

mcv w swoim poście wymyślił zrzucanie co pewien czas obrazu z kamerki w Japonii i późniejszą zamianę na film. Pomysł bardzo mi się spodobał więc również zrzucam sobie obrazki (gorszej jakości) z kamerek w Nowej Zelandii. Polecam wszystkim taką zabawę.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *