W czasie odpoczynku od php, bazy PostgreSQL i konfiguracji tego wszystkiego, zająłem się czymś przyjemnym i odprężającym. W końcu kto nie chciałby mieć czegoś takiego na obudowie?
Wczoraj sobie zrobiłem szkic GNU, ściągnięty z obrazka na tej stronie. Nie wiedziałem wtedy, że wpadnę na pomysł umieszczenia sobie takiego obrazka na obudowie. Dopiero dzisiaj, około 15:00 po raz pierwszy dopuściłem do siebie myśl o czymś takim.
Wykonanie
Po denerwujących zdarzeniach opisanych w poprzednim poście, około 21:30 zabrałem się za robotę. Na początku wymontowałem boczną ściankę z obudowy lilium (hosta, na którym pracuję). Następnie uprzątnąłem biurko i wykonałem szkic ołówkiem. Poprawiłem go, aby wyglądał normalnie. Z tego etapu pracy mam dwa zdjęcia (bo ciężko jest robić coś i trzymać kamerkę nie_wiadomo_czym): pierwsze i drugie. Następnie namalowałem markerem (Faber-Castell, 3 zł) cały wzór od nowa. Linie od linijki, a resztę bez wspomagania. Odczekałem kilka minut, wyczyściłem z pozostałej gumki obudowę i używając gumki chlebowej starłem delikatnie resztę ołówka, którą spod obrazka było widać. Gumka taka świetnie się do tego nadaje – jest plastyczna (ma konsystencję masy ciastowej) i zbyt słaba, aby rozmazać markera. Potem mogłem tylko podziwiać dzieło.
Wszystkie obrazki. Jeśli strona jest niedostępna, to znaczy, że wyłączyłem serwer. No cóż, czasami muszę go wyłączać na noc.