Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.
Wreszcie zmusiłem się, aby skompilować kernela na moim serwerku, na razie idzie sobie i nie wywala zbyt dużo ostrzeżeń. Nigdy nie miałem doświadczeń z czymś takim, odstraszało mnie multum opcji. Pewnie i tak nie wstanie, coś za dużo wstawiałem na „nie”. 🙂
Czy macie jakieś własne chwyty, aby skrócić czas kofiguracji, czy także czytacie opcja po opcji?