destruktywnie Archive

Wnioski z Ubuntu

Wniosek pierwszy. Nie próbuj kompilować jądra na Ubuntu, szczególnie, gdy Twój system chodzi poprawnie od dłuższego czasu. Nie jest to ani user-friendly, ani szybkie, ani przyjemne. Wniosek drugi. Gdy już to zrobisz, trzymaj ręce z dala od nadpisywania starego kernela lub jego modułów. Inaczej ...Read More

Śmierć w telewizji

Czarna skrzynka, zwana telewizorem przez niektórych, zachowuje się niezwykle dziwnie. Kiedy pokazuję się w pokoju, w którym łaskawie się ona znajduje, raczy mnie zabójstwami. Zawsze na czas. Wystarczy, że przestąpię próg, a już słyszę: Ciało należy do młodego mężczyzny, w wieku około… W filmach ...Read More

Bić bijących

Paradoks? Ale przecież do tego sprowadzają się wszelakie zależności pomiędzy grupami fanatyków. Od sekt różnią się dwoma szczegółami. Pierwsza – posiadają znakomicie zarysowane sylwetki swych wrogów, druga – ich przywódcy zazwyczaj także wierzą w swą ideologię, czym odróżniają się od liderów sekt, którzy robią ...Read More

Natarczywość ludzka

Mam znajomą. Ot, nastolatka, jakich wiele. Zapewne nie czytała żadnych dokumentów traktujących o Netykiecie, na pewno nie przeglądała Usenetu, gdzie nauczyłaby się tego w mig. Prowadzi fotobloga na jednym z wiodących portali. Jej zdjęcia nie są żadnymi dziełami sztuki – najzwyklejsze w świecie fotki ...Read More

Jacy ludzie nie są.

W telewizji znów o ptasiej grypie. Temat dobry, bo chwytliwy straszliwie. I oczywiście zupełnie mnie nie ochodzący – zazwyczaj nie interesuję się sprawami, na które mam bardzo nikły wpływ. Mimo to – prosty wniosek się nasuwa sam. Choroba ta, jak większość obecnych jest spowodowana ...Read More

W tramwaju

Jest tłoczno. Nie tylko. Wszyscy patrzą przez okna. Cztery równe rządki ludzi, zwrócone twarzami do najbliższej szyby. Wyglądają jak więźniowie pragnący o natychmiastowej ucieczce z miejsca swego pobytu. Udają, że nikogo poza nimi nie ma. Udają, że nie widzą obserwatora. Dlaczego tak? Czyżby zbyt ...Read More

Nieprzyjemne zakończenie

Na początku – wspaniały poranek. Najpierw wigilia klasowa, na której czułem się naprawdę świetnie. Potem jeszcze z kolegami pograliśmy troszkę w Counter-Strike w kafejce internetowej. A wracając do domu, zostałem okradziony i szczęściem prawie nienaruszony w stanie fizycznym. Szkoda, to trochę nadpsuło wizerunek tego ...Read More