GTK+/mtrace

Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.

Wraz z kolegą przygotowujemy sobie treningowo (a zarazem na zaliczenie) kalkulator. Podzieliliśmy się w ten sposób, że ja projektuję rdzeń (przetwarzanie ONP, ładowanie pluginów z funkcjami róznego rodzaju i takie tam bajery) i opiekuję się projektem (poznając autotoolsy), a on robi interfejs graficzny używając GTK+ 2.x i Glade.

Nadeszła już faza projektu odpowiednia na poważne programowanie GUI (patrz – rdzeń w większości działa, a Google potwierdza wyniki) i powoli, powoli zaczyna się budowa tegoż interfejsu.

Aktualnie udało nam się scalić kawałek okienka z rdzeniem i po wpisaniu wyrażenia w TextEdit i naciśnięciu przycisku się oblicza.

Chcąc sprawdzić, czy są memleaki, skorzystałem z funkcji mtrace, dzięki której automagicznie można sprawdzić, czy gdzieś nie cieknie.

$ MALLOC_TRACE="./mtrace.log" ./wyswtekstu
$ ls -l mtrace.log
-rw-r--r-- 1 dragonee dragonee 10951417 gru  4 23:41 mtrace.log

Samo wypluwanie wyjścia komendy mtrace, która przetwarza powyższy log i wyświetla adresy pamięci, które nie zostały zwolnione, zabrało mi jakąś minutę.

Zastanawiam się teraz, czy GTK+ tak ma, czy to tylko niezapisanie jakiejś magicznej komendy czyszczącej…

2 komentarze
  1. 5 grudnia, 2006
  2. 5 grudnia, 2006

Skomentuj Michał Moroz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *