Aria M 2408 SD podłączona do komputera

Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.

Magnetofon Aria M 2408 SD, który leżał przez około rok u mnie bezużytecznie, wreszcie został przystosowany do działania z moim Linuksem. Windowsem pewnie też, o ile znajdę sposób, aby zmusić wyjście subwoofera karty dźwiękowej, by zadziałało pod tym systemem.

Ponieważ niezbędna do wygodnego użytkowania jest możliwość wysyłania i odbierania sygnału audio z karty dźwiękowej do magnetofonu, narodziła się konieczność wykonania odpowiedniego kabla. Aria korzysta z wtyków DIN-5, których specyfikacja poniżej:

Pin 1
Wyjście lewe
Pin 2
Masa
Pin 3
Wejście lewe
Pin 4
Wyjście prawe
Pin 5
Wejście prawe

Teoretycznie więc można podłączyć do jednej wtyczki DIN-5 dwie wtyczki mini-jack, które rozwiązują cały kłopot.

W tym wypadku nie zadziała nam nagrywanie. Wejście magnetofonowe w starszych modelach (również i tym) ma zbyt wysoką czułość, co kończy się przesterowaniem przy potencjometrze poziomu zapisu ustawionym nawet przy zerze.

Oczywiście, jest sposób na to. Można wlutować rezystory we wtyczkę do pinów 3 i 5 (nie wiem dokładnie, jakiej rezystancji, ale 470KOhm to dobry punkt zaczepienia), lub wykorzystać wejście na gramofon, które to ma już niską czułość i będzie współpracować z innymi urządzeniami.

To zmusza do użycia dwóch wtyków DIN-5 – osobnego dla wyjścia (podłączone piny 1, 4), gdyż jedyne wyjście jest w gniazdku na radio/magnetofon, a drugą dla wejścia (podłączone piny 3, 5), którą włożymy w następne gniazdko, prowadzące do gramofonu.

Na koniec podłączamy wyjście magnetofonu do Line-In karty dźwiękowej, a jego wejście do wyjścia karty na przykład na subwoofer, lub dowolnego innego. Ważne jest to, by to wyjście dawało ten sam sygnał, co wyjście głośnikowe i, najlepiej, gdyby dało się również sterować jego poziomem sygnału.

Jako dodatek przerobiliśmy z ojcem słuchawki z wtyczki mini-jack na wtyczkę DIN-5 S, która to jest nieco inna od zwykłej DIN-5 i ma inny rozstaw pinów.

Pin 1, Pin 2, Pin 3
Masa
Pin 4
Lewa słuchawka
Pin 5
Prawa słuchawka

Dzięki słuchawkom bardzo łatwo jest kontrolować poziom zapisu podczas nagrywania lub do odsłuchu zapisanej taśmy. Jako ciekawostkę podam, że wciskając przycisk Zapis (bez wciskania Start), da się także odsłuchiwać także sygnał z karty dźwiękowej bez nagrywania. Przydaje się podczas wstępnego ustawiania poziomu zapisu. Można też w ten sposób posłuchać muzyki na zacnym wzmacniaczu słuchawkowym.

Chociaż bardzo stare taśmy, to magnetofon mój nadal brzmi bardzo dobrze. Przygotowałem małą próbkę dźwięku, przegraną na niego i z powrotem. Ze względu na słabe łącze, proszę o ściąganie za pomocą tego torrenta. O seedowanie oczywiście też. Jeśli bardzo nie chcesz pobierać torrenta z plikiem, to tutaj znajduje się statyczny plik.

2 komentarze
  1. 25 listopada, 2007
  2. 25 listopada, 2007

Skomentuj Michał Moroz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *