Problemem jest wybór

Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.

Totalne zaćmienie umysłowe i miesiąc bezproduktywności zagwarantował mi The Elder Scrolls III: Morrowind. Po raz kolejny uświadamiam sobie, że pragnienia są przejawem działalności Nieprzyjaciół. Jakkolwiek ich nazwać.

Odcięty od informacji (z własnego wyboru), rozdwojony jaźnią (na podstawową i wirtualną, uzyskaną dzięki grze) oraz skrzywiony w tysiąc innych sposobów, stwierdzam, że podobało mi się.

Problem w tym, że to do niczego nie prowadzi. Nie dość, że niczego nie poznaję, to także bloga zaniedbuję, a tym samym jego czytelników.

Czas zebrać się w sobie i wrócić do starego – również niedoskonałego – mimo to o niebo lepszego, niż ten, trybu życia.

8 komentarzy
  1. 22 marca, 2006
  2. 22 marca, 2006
  3. 22 marca, 2006
  4. 22 marca, 2006
  5. 22 marca, 2006
  6. 22 marca, 2006
  7. 23 marca, 2006
  8. 23 marca, 2006

Skomentuj dragonee Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *