Anime/Manga

Ten wpis jest częścią mojego starego bloga, prowadzonego w latach 2005-2007 pod adresem dragonee.jogger.pl. Został on zachowany w celach archiwizacyjnych i niekoniecznie reprezentuje moje bieżące stanowisko na dany temat.

Nie wiem dlaczego, ale strasznie je lubię. Może dlatego, że są idealnym materiałem dla kogoś takiego, jak ja – bardzo częste fantastyczne historie, mocno nacechowane emocjonalnie. A może dlatego, że japoński jest naprawdę pięknym językiem? A może…? W każdym razie – wpływa to na mnie znacznie i o ile potrafię wskazać, pozytywnie.

Przypominam sobie pierwsze poważne spotkanie z tymi gatunkami – Slayers gdzieś w telewizji kilka lat temu (TVN 7?).

dragonee, co za pięć minut ściągnie kolejny odcinek Bleach. ;]
6 komentarzy
  1. 15 września, 2005
  2. 15 września, 2005
  3. 15 września, 2005
  4. 15 września, 2005
  5. 15 września, 2005
  6. 8 marca, 2007

Skomentuj mcv Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *